Nie rezygnuj z usług swojego salonu!

News

Pracując w branży kosmetycznej, poznajesz wiele różnych typów klientów. Jedni są bardziej wymagający, inni są wyluzowani i spokojni. Wśród nich jest bardzo specyficzna grupa klientów, z którymi pracuje się bardzo przyjemnie... dopóki nie przyjdzie czas zapłaty za usługę. Nagle z miłej i nieproblematycznej osoby robi się doktor ekonomii, proponujący Ci niebotyczne kwoty, albo prawdziwy buntownik, który odmawia Ci zapłaty w ogóle.

Przyjrzyjmy się czterem przypadkom przestępców płatniczych i pokażemy Ci, jak ich rozbroić tak szybko, jak to możliwe!

Market Trader

Znamy ich już z jednego z naszych poprzednich tekstów. Ten klient to naprawdę niespełniony przedsiębiorca: może nie chce płacić pieniędzmi, ale na pewno zaproponuje Ci niesamowitą alternatywę... jeśli masz ochotę na spacer z psem w zamian za balejaż za 180 funtów. Zakres oferowanych usług jest szeroki i dziki. Od sprzątania domu po zapewnienie zespołu na wesele (to prawdziwa historia), Market Trader zaskoczy Cię swoją kreatywnością i pokręconym poczuciem hojności.

Co robić?
Z całą powagą: nie akceptuj ofert od Market Traderów, nawet jeśli są uczciwe i wydają się lukratywne. Pamiętaj, że do prowadzenia salonu potrzebujesz prawdziwych pieniędzy - to funty i pensy, które uzupełniają zapasy, pokrywają koszty wynajmu, zapewniają pensje Twoim pracownikom, i tak dalej. Bądź uprzejmy i asertywny: odrzuć ofertę i wspomnij, że chętnie wykonasz usługę, ale tylko wtedy, gdy zostanie Ci zapłacona w tradycyjny sposób.

Prowadzisz firmę, wypełniasz deklaracje podatkowe i masz na utrzymaniu cały zespół pracowników. Prywatnie, w wolnym czasie, możesz wymieniać swoje usługi na co tylko chcesz. Ale w godzinach pracy jesteś właścicielem salonu i nigdy nie powinieneś zadowolić się tego typu rozwiązaniem.

Mistrz systemu ratalnego

Nasze kolejne dzieło sztuki również ma doktorat z ekonomii. Nie dość, że chce Ci płacić niekonwencjonalnie, to jeszcze wymyśla plan, jak to zrobić - a dokładnie plan ratalny. Mówiąc prościej, chcą zapłacić za zestaw rosyjskich przedłużaczy rzęs w ratach, 20 funtów co miesiąc. Co oznacza, że po pół roku odbierzesz swoją zapłatę.

Co robić?
Po pierwsze, zachować pokerową twarz. Wiem, że to trudne, ale wybuch śmiechu nie pomoże w sprawie. Po drugie, odmów w najbardziej uprzejmy i rozważny sposób.

Teraz, niektóre salony kosmetyczne pozwalają klientom płacić w systemie ratalnym. Mają one jednak profesjonalnie przygotowaną procedurę, dzięki czemu cały proces jest legalny i bezpieczny dla obu stron. Co więcej, większość z tych salonów dopuszcza taką formę płatności tylko w przypadku droższych usług, takich jak makijaż permanentny, który może kosztować nawet do 1000 zł. Ale akceptowanie dzikich i niestrukturalnych rat może łatwo skończyć się tym, że klientka zapłaci Ci pierwszą... i już nigdy więcej nie pojawi się w Twoich drzwiach. Unikaj tego za wszelką cenę!

Luksusowy żebrak

Te przypadki są szczególnie trudne i niekomfortowe dla właścicieli salonów. Ktoś przychodzi do Twojego salonu i otwarcie prosi o ogromną zniżkę lub nawet całkowicie darmową usługę, argumentując to tym, że jest samotnym rodzicem, ma dużą rodzinę, jest niepełnosprawny itd.

Co robić?
Niektóre z tych próśb są szczere i to od Ciebie zależy, czy chcesz pomóc tej osobie, czy nie. Jeśli jesteś w stanie i chcesz pomóc komuś w potrzebie, to jest to piękna rzecz do zrobienia. Jednak nie wszystkie przypadki są szczere i uczciwe. Zdarza się, że tak naprawdę to nie jest osoba potrzebująca, ale ktoś z poczuciem uprawnień i skłonnością do darmowych usług. Wtedy musisz pamiętać, że Twoje usługi nie są pierwszą pomocą. Nie powinieneś czuć się zobowiązany do wykonania ich za darmo - zwłaszcza, jeśli osoba pytająca wyraźnie chce po prostu mieć drogie leczenie wykonane bez ponoszenia kosztów.

Hit-an-run

Najbardziej problematyczny ze wszystkich przypadków - kradzież usług. Są klienci, którzy wpadają w złość i upierają się, że nie zapłacą, ponieważ są rozczarowani usługą. Inni chcą Cię po prostu okraść, po prostu odchodząc po zabiegu bez płacenia. Teraz masz do czynienia z przestępstwem wprost.

Co robić?
Aby zmniejszyć liczbę rozhisteryzowanych klientów odmawiających zapłaty, po pierwsze upewnij się, że utrzymujesz ich oczekiwania na rozsądnym poziomie. Nie wyolbrzymiaj swoich usług - nie obiecuj lodowatego blondu po jednym posiedzeniu, kiedy widzisz, że włosy klientki są w najlepszym wypadku na poziomie 6. Przed każdym zabiegiem przeprowadzaj dogłębną konsultację i wykonuj testy, aby upewnić się, że klientka nie będzie miała reakcji alergicznej. Jeśli zauważysz coś wątpliwego i nie jesteś pewna, czy osiągniesz oczekiwany rezultat - wycofaj się. Lepiej być bezpiecznym niż żałować.

Dla bezpośrednich przestępców, rozważ zakup kamer bezpieczeństwa. Upewnij się również, że przed podjęciem jakichkolwiek działań uzyskasz informacje od klienta. Jeśli prowadzisz rezerwację online, upewnij się, że wymaga ona podania adresu e-mail, numeru telefonu i imienia i nazwiska, aby umówić się na spotkanie (Versum pozwala na to). Zachowaj spokój i w żadnym wypadku nie próbuj zatrzymać przestępcy siłą, gonić go lub szantażować! Pozwól mu odejść, aby stresująca sytuacja nie przerosła go jeszcze bardziej, a następnie skontaktuj się z nim, aby przekazać ostateczne ostrzeżenie i uzgodnić zapłatę. Jeśli to się nie uda, zgłoś kradzież i pozwól policji zrobić resztę. Wiem, że sytuacja jest trudna, ale musisz zachować rozsądek i spokój - zwłaszcza gdy w grę wchodzi przemoc fizyczna.

Świadczysz usługi na najwyższym poziomie i są one warte swojej ceny. Masz mnóstwo klientów, którzy doceniają twoją ciężką pracę i są gotowi z radością wręczyć ci pełną zapłatę. Nie pozwól, aby ci nieuczciwi cię dopadli i zabezpiecz swój biznes najlepiej jak potrafisz. Z pomocą Versum, oznacz klientów, których prośby są wątpliwe i uzyskaj dane osobowe poprzez rezerwację online. Teraz jesteś gotowy, aby stawić czoła każdej trudnej sytuacji - i całkowicie ją opanować.

Wypróbuj Versum za darmo

[Total: 2 Average: 5/5]

Table of Contents

  • Market Trader
  • Mistrz planu ratalnego
  • Luksusowy żebrak
  • Hit-an-run
Zapisz się do newslettera Politykę prywatności możesz przeczytać tutaj.